Jeśli ktoś zna niepowtarzalny, szlachecki urok portugalskiego dworku [ Quinta ] to trudno znaleźć lepszą propozycję w południowej Portugalii, w Algarve.  To jest bardzo rzadka propozycja położona na niemalże 2 ha działki. Istne iberyjskie latyfundium…  Posiadłość jest odnowiona, ale w tradycyjnym stylu.  Quinta w swojej konstrukcji ma użyte wszędzie tradycyjne materiały: miejscowy kamień, drewniane belki oraz wmurowane trzcinowe elementy w ścianach.  Dwie łazienki udekorowane są ręcznie malowanymi portugalskimi „azulejos” -pięknymi biało-niebieskimi kafelkami. Podjazd [ Calçada ] jest wybrukowany z miejscowego kamienia – to nie to samo co asfalt…  Basen jest podgrzewany.  Dwie sypialnie mają własne łazienki.  Posiadłość posiada przepiękne patia z niepowtarzalnymi tarasami- widoków po prostu nie da się opisać tekstem…  Jest też jakby „kuchnia letnia” z grillem i dająca możliwość spędzenia całego dnia na dworze, u siebie…  Posiadłość została wybudowana w 1929 roku.  Do lotniska w Faro jest 16 km,  tylko 4,5 km do plaży.  Wiejski raj na ziemi…